piątek, 21 września 2012

Powiem jedno złapałam doła i to porządnego.
materiał przerabiam i uważam ,że dużo pamiętam a jak przychodzi do robienia zadań to 3/4 nie umie zrobić. no kurcze co jest podręcznik mam do dupy ,że się tak wyrażę czy ja jestem do bani?
może ktoś ma podobnie ? może jakieś rady co mam zrobić ,albo co robię zle?.

sobota, 15 września 2012

Dziś już 15 a w zasadzie za 15 min 16 i ta przerażająca myśl w mojej głowie .. czy się wyrobie?
czy podołam temu? chyba przyszedł taki czas ,że chwilowo czuje się zdemotywowana,ale mam nadzieje ,że to tylko na chwile.Przerabiam cały czas materiał niestety widze ,że jakoś wolno mi to idzie z czego zadowolona nie jestem.W poniedziałek trzeba jeszcze dokupić książki i myśle ,że tutaj będzie komplet wszystkiego.Co do deklaracji maturalnej została zaniesiona gdzie dumnie wpisane są dwa te  jakże wspaniałe przedmioty.Chyba potrzebuje jakiegoś porządnego kopa ,żeby więcej zacząć robić.


poniedziałek, 10 września 2012

                              No i deklaracja już wypełniona teraz trzeba ją tylko zanieść

zaraz zabieram się do zrobienia obiadu a pozniej do robienia ćwiczeń.


niedziela, 9 września 2012


Nareszcie zaczęłam przerabiać ten materiał z biologii i idzie nawet całkiem,całkiem
tylko chemia mnie przeraża, ale trzeba jakoś sobie poradzić.

środa, 5 września 2012


Jednak te podróże do Częstochowy mnie męczą a to zaledwie 30 km nie moge już na nią patrzeć bo aż mnie mdli i cały dzień przez to stracony.
budzik nastawiony jutro godz 7:00 wstajemy i biologia.

wtorek, 4 września 2012


Ciężko było mi dziś wstać no ,ale trzeba było pewne sprawy załatwić na mieście. Hmm no przecież wcale nie powinnam narzekać bo inni do szkoły wczesne wstawania się zaczeły
a ja tutaj o 10 wstaje i jeszcze marudze no niestety tak to jest jak się pozno chodzi spać i długo się śpi
trzeba to zmienić bo postanowiłam uczyć się rano.
I nie ma to jak mój facet twierdzący ,że jestem jego najpiękniejszym frajerem , "frajerem" oczywiście w dobrym słowa tego znaczeniu .

Ehh jak ja już bym chciała iść od pazdziernika na studia. Ja już chce studiować ,chce dostać się na weterynarie!
a tutaj jeszcze matura z chemii i biologii.

uczymy się uczymy!.

dobranoc.

poniedziałek, 3 września 2012

Cóż i nadeszła ta chwila gdzie i ja mam chęć pisać o swoich marzeniach i dążenia do nich
natrafiałam już na wiele blogów gdzie opisywane są zmagania młodych ludzi którzy chcą spełnić swoje marzenia a i ja także takie posiadam u wielu tym marzeniem jest medycyna u mnie idzie to w podobnym kierunku lecz jednak innym a mianowicie weterynaria.Wszystko jakoś tak zle się potoczyło.
Matura 2012 no niestety nie wypowiem się ,ale przecież jest jeszcze kolejny rok i mam nadzieje,że w 2013 uda mi się. Już w podstawówce pojawiła się chęć bycia weterynarzem ja z koleżanką i kolegą i nasze wielkie plany, własna lecznica niestety pozniej to zanikło zle wybrany profil w liceum zamiast na biol-chemie wylądowałam na geo-jęz cóż życie i marzenie znów powróciło .. niestety było już za pozno  teraz mam już nie cały rok będe się starać jak tylko mogę i uczyć bo wiem ,że to jest to czego tak bardzo pragne.

opisywane tu będą moje przemyślenia, moje życie, moje przygotowania.
a na ten nowy rok szkolny życze wszystkim wytrwałości i dążenia do celów.