wtorek, 4 września 2012


Ciężko było mi dziś wstać no ,ale trzeba było pewne sprawy załatwić na mieście. Hmm no przecież wcale nie powinnam narzekać bo inni do szkoły wczesne wstawania się zaczeły
a ja tutaj o 10 wstaje i jeszcze marudze no niestety tak to jest jak się pozno chodzi spać i długo się śpi
trzeba to zmienić bo postanowiłam uczyć się rano.
I nie ma to jak mój facet twierdzący ,że jestem jego najpiękniejszym frajerem , "frajerem" oczywiście w dobrym słowa tego znaczeniu .

Ehh jak ja już bym chciała iść od pazdziernika na studia. Ja już chce studiować ,chce dostać się na weterynarie!
a tutaj jeszcze matura z chemii i biologii.

uczymy się uczymy!.

dobranoc.

3 komentarze:

  1. pamiętaj żeby w deklaracji maturalnej zaznaczyć chemię i biologię na rozszerzeniu (w olsztynie, a na pewno w lublinie biorą jeszcze język pod uwagę).

    Trzymam mocno kciuki za Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ty się tak nie pal na te studia xD. Na studiach trzeba gotować, prać, płacić rachunki i myśleć nad tym, żeby starczyło do wypłaty (rodziców oczywiście xD). Wszystko fajnie, ale póki jeszcze można żyć w beztrosce, to trzeba korzystać ;-).

    Chętnie poczytam o twoich zmaganiach z maturą, dorzucam do czytanych u siebie ;-).

    Pozdrawiam,
    m90

    OdpowiedzUsuń